Kontynuując cykl o zasilaniu awaryjnym instalacji, przedstawiam dostępne na rynku rozwiązania, z których można korzystać na wypadek braku zasilania zewnętrznego.

Współczesne instalacje – jak wspominałem w poprzednim odcinku naszego cyklu (Zasilanie awaryjne instalacji. Ocena ryzyka awarii i środki zaradcze) – bez wyjątku, w mniejszym lub większym stopniu są uzależnione od stałych dostaw energii elektrycznej. Dlatego, aby zabezpieczyć ich funkcjonowanie w razie braku zasilania zewnętrznego, trzeba dysponować własnym źródłem energii. Są w tym zakresie do wykorzystania dwie podstawowe możliwości:

- gromadzenie energii, gdy zasilanie podstawowe funkcjonuje – można w tym celu używać akumulatorów elektrycznych różnych typów, które przyjmują i oddają prąd stały. Powoduje to określone problemy techniczne, ale na dziś nie ma innego, dobrego technicznie i ekonomicznie rozwiązania. Alternatywne sposoby gromadzenia energii, jak np. butle ze sprężonym powietrzem, akumulatory hydrauliczne czy elektrownie szczytowo- pompowe są tylko ciekawostkami technicznymi, o których można wiedzieć, ale ich się nie stosuje;

- wytwarzanie energii na miejscu, tak jak w elektrowni. Zwykle wykorzystuje się do tego prądnicę jedno- lub trójfazową (generator) z silnikiem spalinowym; dla małych mocy (do ok. 12 kW) – benzynowym, dla większych – wysokoprężnym. W pewnych warunkach zdarzają się też inne rozwiązania, gdy źródłem energii jest turbina wodna, parowa lub gazowa. Ogniwa paliwowe to nadal temat przyszłości i ze względu na problemy z magazynowaniem paliwa w najbliższej pespektywie raczej nie będą powszechnie stosowane.

Stefan Przeworski

O zasilaniu bateryjnym odbiorników DC i AC, zasilaniu agregatem prądotwórczym oraz doborze i montażu agregatu można przeczytać w PI 10/2013