Drukuj
Nadrzędna kategoria: Artykuły tematyczne

Przy rosnącej z miesiąca na miesiąc produkcji budowlano- -montażowej sytuację cenową na polskim rynku inwestycyjno-budowlanym można scharakteryzować jednym słowem: stabilność.

60

W pierwszej połowie roku zmiany stawek robocizny dla poszczególnych rodzajów robót nie przekraczały 1%, wzrost cen materiałów zużywanych w budownictwie wyniósł zaledwie 0,5%. Przy tym ceny materiałów elektrycznych nie zmieniły się w ogóle, a materiały budowlane podrożały zaledwie o 0,4% i instalacyjne – o 1,8%. W konsekwencji niemal na niezmienionym poziomie pozostały koszty budowy obiektów niezależnie od ich charakteru.

Pierwsza połowa tego roku zapisała się w historii polskiego budownictwa jako okres kontynuacji koniunktury, rozgrzanie której widoczne było również w ub. roku.


Imponujące wzrosty i niezmienność cen
Według najnowszych danych, jakimi dysponuje GUS, w okresie styczeń-kwiecień br. produkcja budowlanomontażowa była o 13% wyższa niż w analogicznym okresie ub. roku. Przy tym z miesiąca na miesiąc ta wysoka dynamika nie słabnie: w kwietniu br. wskaźnik wzrostu produkcji budowlano-montażowej był o 8,1% wyższy niż przed rokiem i aż o 14,6% wyższy w porównaniu z marcem br.

Przypomnijmy, że ubiegły rok również był dla budownictwa wyjątkowo udany: wskaźnik wzrostu produkcji budowlanomontażowej sięgnął 16,3%.

Jak wynika z danych GUS oraz zestawień systemu SEKOCENBUD monitorującego ceny w budownictwie, rozwój tego sektora odbywa się w Polsce przy stabilnej sytuacji cenowej na rynku inwestycyjno-budowlanym. Zatem połączenie tych dwóch czynników, tzn. rozwojowego trendu ze stabilnością cenową, tworzy wyjątkowo komfortową sytuację zarówno dla inwestorów, jak i wykonawców robót.

59

Stawki: od skokowych wzrostów do stabilizacji
Do historii przeszły czasy, kiedy wśród czynników produkcji budowlanej na zmieniającą się sytuację w polskiej gospodarce, a przede wszystkim oczywiście w budownictwie, najbardziej dynamicznie reagowały stawki robocizny kosztorysowej. Jeszcze nie tak dawno, w roku 2007, notowano ich rekordowe w skali całego ostatniego 20-lecia skoki. Wówczas ich wzrost przekraczał nawet 40% rocznie! Powodem była ogólna koniunktura gospodarcza oraz intensywny rozwój rynku inwestycyjno-budowlanego połączony z odpływem fachowców wielu specjalności budowlanych za granicę w poszukiwaniu atrakcyjnych warunków zatrudnienia w krajach starej Unii.

Ta koniunktura nie trwała jednak długo. Już w drugiej połowie 2008 roku do Polski zaczęły docierać pierwsze sygnały o zawirowaniach na światowych rynkach finansowych – najpierw zza oceanu, później z krajów starej Unii. W ślad za problemami instytucji finansowych również w naszym kraju spowolnienie gospodarcze stało się faktem. W budownictwie także załamała się nieobserwowana od wielu lat niezwykle dynamiczna koniunktura, a tempo wzrostu stawek robocizny kosztorysowej zdecydowanie zmalało. Już w 2008 roku ta dynamika osłabła w porównaniu z rokiem poprzednim dwukrotnie, choć była wciąż bardzo wysoka: wyniosła według danych systemu SEKOCENBUD od 17% dla ogólnobudowlanych robót remontowych nawet do 26,3% dla robót elektrycznych.

Na początku 2009 roku można było odnotować zmianę trendu z wzrostowego na spadkowy. Już w I kwartale roku wskaźniki dla większości rodzajów robót były ujemne, choć w minimalnym zakresie. Wyjątkiem były roboty instalacyjne oraz inżynieryjne (wciąż notowano minimalny wzrost – po 0,4%), a także wykończeniowe o wysokim standardzie (wzrost o 1,3%).

W skali całego 2009 roku zmalały stawki dla wszystkich bez wyjątku robót – zarówno brutto, jak i netto. Jednak nie były to spadki znaczące: największe dotyczyły ogólnobudowlanych robót inwestycyjnych (o 3,5% netto i o 3,7% brutto), najmniejsze – robót inżynieryjnych (o 1,4% netto i o 2,1% brutto). Dla robót instalacyjnych ten spadek znalazł się na średnim poziomie: 2,1% (stawki netto) i 3,1% (brutto).

2010 rok stał się okresem stabilizacji stawek, z ledwie zauważalnym trendem wzrostowym. Największy wzrost dotyczył stawek brutto dla robót instalacji sanitarnych (1,5%). Z kolei minimalny spadek nastąpił w stawkach dla robót wykończeniowych o wysokim standardzie (0,3% dla stawek netto, 1,4% dla stawek brutto).

2011 rok potwierdził, że stawki robocizny kosztorysowej są stabilne. Ich zmiany oscylowały wokół 1%. Z jednej strony dla robót wykończeniowych o wysokim standardzie zanotowano spadki (o 1% dla stawek netto i o 1,1% dla stawek brutto), z drugiej zaś – stawki dla robót instalacyjnych wzrosły (o 0,8% netto i o 0,7% brutto).

Podobne ledwo zauważalne zmiany charakterystyczne są dla I półrocza br. Co prawda w tym okresie nie odnotowano już żadnych spadków, ale też wzrosty były minimalne. Najwyższy wskaźnik wzrostu dotyczył stawki netto dla robót instalacyjnych i wyniósł w stosunku do końca ub. roku 1,1%.

...pełna wersja artykułu w PI 7-8/12