Drukuj
Nadrzędna kategoria: Artykuły tematyczne

28W poprzednim numerze Polskiego Instalatora naświetlono problem powstawania gazów złowonnych w sieciach kanalizacyjnych oraz urządzeniach towarzyszących. Omówiono przyczyny oraz możliwe miejsca występowania przykrych zapachów. W tym artykule odniesiemy się do podstawowych czynności jakie należy wykonywać, aby ścieki nie zagniwały w sieci kanalizacyjnej, gdyż właśnie procesy gnilne są główną przyczyną powstawania odorów. W artykule przedstawione zostaną przykładowe rozwiązania oraz systemy techniczne, które w pewien sposób i też do odpowiedniego stopnia rozwiązują jakże trudny i uciążliwy problem dla eksploatatorów sieci a także dla mieszkańców.

Wybór metody
Zanim rozpoczniemy działania mające na celu pozbycie się uciążliwości zapachowej należy dokładnie przeanalizować problem i na podstawie analizy wybrać jak najbardziej skuteczną metodę. Dokonanie dobrego wyboru należy rozpocząć od uwzględnienia wielkości obiektu oraz ilości generowanego siarkowodoru. Dobrze byłoby określić ilość przetłaczanych ścieków oraz ich rodzaj (bytowo-gospodarcze, przemysłowe).

34

Inne właściwości będą miały ścieki, które spływają z całej sieci a inne, które są dowożone do stacji zlewczej. Należy także brać pod uwagę, jakie skutki wtórne może przynieść zastosowanie danej metody na poszczególne elementy kanalizacyjnej, ale także na prowadzone procesy oczyszczania ścieków w komunalnej oczyszczalni ścieków. Dobór odpowiedniej metody jest mocno uzależniony od jej dostosowania do skali problemu, z jakim mamy do czynienia na danym obiekcie. Przykładem niech będzie wysokie stężenie siarkowodoru w studni, sięgające nawet 300 ppm, którego nie da się usunąć w skuteczny sposób za pomocą żelowych mat czy filtrów. Przygotowując analizę, nie unikniemy analizy czynnika związanego z kosztami inwestycyjnymi i eksploatacyjnymi. Tego typu analiza jest jednym z ważniejszych aspektów wpływających na wybór konkretnego rozwiązania. Koszty związane z pozbyciem się problemu gazów złowonnych można podzielić na dwie części:

Dopiero po przeprowadzeniu analizy techniczno-technologicznej oraz kosztowej eksploatator sieci powinien dokonać wyboru najbardziej optymalnego rozwiązania, które będzie przede wszystkim skuteczne, ale i dostosowane do odpowiednich kryteriów cenowych.

Metody usuwania odorów w sieci kanalizacyjnej.
W artykule przedstawione zostanie kilka rozwiązań techniczno- technologicznych, które przy odpowiednim określeniu poziomu występowania gazów będą w stanie poradzić sobie z efektem nieprzyjemnych zapachów w studniach kanalizacyjnych, przepompowniach i na innych urządzeniach
towarzyszących istniejącej sieci kanalizacyjnej.35
Metoda „profilaktyczna"
Nazwa pierwszej z metod „profilaktyczna" jest praktycznie nie do znalezienia w literaturze, ale wg mojej oceny będzie ona jedną z najtańszych i najskuteczniejszych, gdyż stosowanie tej właśnie metody może zapobiec procesom gnilnym, które w konsekwencji prowadzą do powstawania problemów śmierdzących gazów. Elementy tej metody mogą być wcielone w życie już na etapie projektu sieci kanalizacyjnej, a w przypadku kiedy sieć została już zaprojektowana i wykonana możliwa jest jej realizacja poprzez prawidłowe działania eksploatatorów.
Kilka zdań na temat tej metody zostało już napisanych w poprzedniej części artykułu, gdzie definiowane były miejsca i przyczyny powstawania uciążliwości zapachowej. Po pierwsze projektant: to on na etapie wykonywania dokumentacji technicznej powinien tak zwymiarować i zlokalizować poszczególne elementy sieci, aby ograniczyć do minimum możliwość zagniwania ścieków w kanałach oraz studniach – czyli przede wszystkim profilaktyka już na etapie koncepcji i projektu. W związku z tym podstawowe czynniki na które należy bardzo mocno zwrócić uwagę na etapie projektu to:

Jednym z elementów sieci, gdzie gazów wydostaje się najwięcej są studnie rozprężne, które montowane są na końcu rurociągu ciśnieniowego. Powinny one być całkowicie odporne na działanie siarkowodoru. Przedstawiona na rysunku 2. studnia Romold zbudowana jest na bazie podstawy z okrągłym dnem, która posiada króciec wlotowy ciśnieniowy połączony stycznie wyżej niż odpływ grawitacyjny. Na skutek takiego usytuowania dopływu i odpływu, wewnątrz studni powstaje zamierzona turbulencja, która wzbogacając ścieki w tlen, może usunąć z nich część siarkowodoru i tym samym znacznie zredukować dokuczliwy zapach w dalszych punktach instalacji. W razie potrzeby ilość siarkowodoru można w studni rozprężnej ograniczyć, stosując połączenie studni rozprężnej z filtrem podwłazowym z węglem aktywnym – tego typu połączenie pokazano również na rysunku 2.
Tylko zachowanie tych kilku podstawowych zasad dotyczących elementów projektowanej sieci pozwoli uniknąć oraz zminimalizować w dużym stopniu powstawanie nieprzyjemnych gazów.
W sytuacji gdy sieć kanalizacyjna jest już zaprojektowana, wykonana i eksploatowana duży udział w zapobieganiu powstawania złowonnych gazów mają eksploatatorzy sieci, którzy mogą w pierwszej kolejności zastosować metody doraźne, polegające przede wszystkim na:

Niekiedy okresowe płukanie elementów sieci kanalizacyjnej może wystarczyć, aby zapobiec powstawaniu uciążliwości zapachowych i finansowo jest ono zdecydowanie bardziej mniej kosztowne niż budowa stacji i instalacji zapobiegającej zagniwaniu ścieków czy neutralizowania zapachów. Jeśli jednak profilaktyka eksploatacyjna nie przyniesie pożądanych efektów, należy zastosować konkretne techniczno-technologiczne metody eliminujące uciążliwości zapachowe.

36Metody chemiczne – dawkowanie chemii technologicznej
Chemia technologiczna dawkowana do ścieków ma za zadanie przede wszystkim nie dopuścić do utworzenia się w przewodach kanalizacyjnych warunków anaerobowych (beztlenowych). Zapewnienie warunków aerobowych (tlenowych) zapobiega rozwojowi specjalnej grupy bakterii beztlenowych, które mają bezpośredni wpływ na tworzenie się siarkowodoru w sieci kanalizacyjnej. Reagentami, które najczęściej dozuje się do sieci kanalizacyjnej są:

Bardzo często jednak sieć kanalizacyjna, odcinki od studni do studni (zwłaszcza w kanalizacji ciśnieniowej) są bardzo długie i rozległe, co powoduje, że zastosowane wyżej reagenty nie są już skuteczne. Kilkugodzinne lub nawet kilkudniowe przebywanie ścieków w przewodach tłocznych powoduje, że ścieki dopływając do studni rozprężnej są w takim stopniu zagniłe, że stężenie siarkowodoru może kilkukrotnie przekraczać dopuszczalne normy. Wtedy nie ma już mowy tylko o smrodzie, ale dochodzi do sytuacji, że powstaje realne zagrożenie życia. W takim przypadku do ścieków w przewodach tłocznych, najlepiej za przepompownią, dawkuje się sole żelaza np.: