envelope redakcja@polskiinstalator.com.pl home ul. Wąski Jar 9
02-786 Warszawa

Advertisement











Na początku sierpnia 2013 r. firma FLIR zaprezentowała koncepcyjną kamerę termowizyjną nakładaną na telefon komórkowy typu smarfon. Prezentacja odbyła się podczas targów "Association for Unmanned Vehicle Systems International" w Waszyngtonie. Ideą prototypu jest pokazanie kierunku w jakim prawdopodobnie będą rozwijały się miniaturowe kamery termowizyjne, co nie wyklucza przekształcenia go w produkt w pełni komercyjny. Wszystko zależy od tego czy uda się uzyskać miniaturyzację niskim nakładem kosztów.


FLIR rozpoczął prace nad miniaturowymi kamerami już w 2011 roku i pierwsze jej efekty zostały wykorzystane w małych dronach wojskowych używanych w armii amerykańskiej (RQ-11 Raven).

Nowy rdzeń kamery mierzy niespełna 2 cm grubości i pozwala oferować detektory o różnej rozdzielczości, w tym 640x480 pikseli. Oczywiście, żaden z miniaturowych rdzeni nie będzie generował fantastycznych zdjęć o wysokiej rozdzielczości, lecz jego 0,3 megapikselowy rdzeń (640x480) w zupełności wystarczy do tego, aby rozpoznać osobę z odległości 300 metrów.

DARPA (Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych) z bardzo dużym zainteresowaniem śledzi miniaturyzację technologii termowizyjnej w wykonaniu FLIR w celu zastosowania jej w wyposażeniu żołnierzy (kaski, okulary, broń, telefony). W związku z tym w 2011 roku przeznaczono 13 milionów dolarów na rozwój miniaturyzacji termowizji. Dzięki temu FLIR wykorzystał swoją część środków na prace rozwojowe, których efektem jest między innymi prezentacja na Expo w Waszyngtonie. Prototyp pokazuje raczej jego komercyjne zastosowanie, ale głównym celem prezentacji było pokazanie miniaturowości takiego rozwiązania. Termowizyjny smartfon może wydawać się zbędnym gadżetem dla przeciętnego użytkownika, ale dzięki swojemu podejściu („Infrared Everywhere” = termowizja wszędzie) FLIR jest pionierem na unikatowych rynkach, jak choćby łodzie rekreacyjne do połowu i wycieczek.

W 2006 roku FLIR rozpoczął kampanię promującą kamery termowizyjne dla użytkowników łodzi rekreacyjnych i nikt nie brał tego na poważnie. Obecnie fabryka FLIR wytwarzająca tego typu sprzęt jest warta 50 milionów dolarów. Właśnie dzięki takiemu podejściu i prototypowi miniaturowej kamery termowizyjnej firma wyprzedziła konkurentów. Producent (FLIR) prawdopodobnie będzie musiał pójść na kompromis pomiędzy rozdzielczością obrazu i czułością termiczną, aby uzyskać przyjazną dla konsumenta cenę, która jest szacowana na kilkaset dolarów, ale już widać, że jego niestandardowe podejście i pionierska wizja do technologii podczerwieni całkowicie tłumaczy pozycję lidera w tej technologii, jaką firma dzierży od wielu lat.

 

Paweł Rutkowski KameryIR (www.kameryir.com.pl)

 


 

pi