envelope redakcja@polskiinstalator.com.pl home ul. Wąski Jar 9
02-786 Warszawa

Advertisement











Z prezesem zarządu Polska Ekologia sp. z o.o. Pawłem Szadrowskim rozmawiała Beata Stępień-Niedźwiedź

11a

Jakie były początki Polskiej Ekologii i jak wygląda rynek kolektorów słonecznych dzisiaj?

Polska Ekologia sp. z o.o. jest obecna na rynku praktycznie od momentu, kiedy pojawiły się w Polsce pierwsze kolektory słoneczne oferowane komercyjnie. Wtedy urządzenia te były drogie, wiedza instalatorów niewielka, świadomość o OZE jeszcze mniejsza. 13 lat temu grupa zapaleńców postanowiła to zmienić i zaczęła propagować ideę energetyki solarnej pod hasłem Polskiej Ekologii. I tak Polska Ekologia stała się nazwą dla firmy. W Polsce powoli zbliżamy się do 1 mln m2 pracujących kolektorów słonecznych. Szacuje się, że mamy 40 tys. miejsc pracy związanych z energetyką słoneczną, z czego połowa to małe i średnie firmy o znaczeniu lokalnym. Rynek rozwija się dynamicznie w tempie kilkudziesięciu procent rocznie. Wreszcie kolektory słoneczne i ich wyposażenie stały się cenowo przystępne dla tzw. „Kowalskiego”. Od półtora roku mamy system wsparcia finansowego dla klientów indywidualnych w postaci 45% dotacji na kolektory z NFOŚiGW, a do tego preferencyjny kredyt.

Jak wygląda dzisiaj Polska Ekologia?

Dzisiaj firma ma dużego i prężnego właściciela z olbrzymim doświadczeniem i zapleczem technicznym. Jest bardziej mobilna i nastawiona na business. W grupie kapitałowej sami wytwarzamy kilkadziesiąt modeli kolektorów słonecznych, grupy pompowe, mocowania, systemy montażowe, specjalistyczne płyny solarne i pod tym względem nie mamy sobie równych. Współpracujemy z instalatorami i firmami wykonawczymi, którym staramy się w przystępny sposób udostępniać wiedzę i naszą ofertę. Od dwóch lat wdrażane są nowoczesne rozwiązania informatyczne usprawniające pracę i zarządzenie firmą oraz komunikację z klientem. Oderwaliśmy się od biurek i więcej czasu spędzamy z klientami. Działamy szybko, jesteśmy elastyczni i profesjonalni. W ubiegłym roku uruchomiliśmy serwis internetowy dla naszych klientów, w którym po zalogowaniu można zapoznać się z naszą pełną ofertą cenową i przeglądać historię współpracy. W wygodnym dla instalatora momencie może on złożyć zamówienie, ściągnąć instrukcje, schematy, jak również obejrzeć filmy szkoleniowe. Oczywiście jest jeszcze wiele pracy przed nami i nie wszystko udało się osiągnąć od razu, ale idziemy ostro do przodu.

Jaki jest Pana stosunek do ekologii?

Mówiąc jednym słowem – pragmatyczny. Miałem okazję pracować w trzech firmach, w nazwach których mieścił się wyraz „eko” i uważam że ekologia, oprócz tej powszechnie znanej definicji, to także business i to zarówno dla producentów urządzeń, jak i ich użytkowników.

Jaka jest przyszłość energetyki z punktu widzenia zwykłego „Kowalskiego” ?

Z punktu widzenia gospodarstw domowych to przyszłość energetyki jest w rozwiązaniach, które mogą wyprodukować energię tam, gdzie są zasoby OZE i zużyć tą energię na miejscu, obniżając tym samym zapotrzebowanie na energię ze źródeł konwencjonalnych czy z sieci. Jestem za zrównoważonym rozwojem i racjonalnym podejściem do możliwości częściowego uniezależnienia energetycznego gospodarstw domowych, bez pogarszania komfortu życia. Przyszłość to kolektory słoneczne, ogniwa fotowoltaiczne, odzysk ciepła, biomasa, biogaz, połączone z buforami ciepła i akumulatorami energii współpracującymi z konwencjonalnymi źródła energii. Jest to olbrzymia szansa dla obszarów pozamiejskich, na których odnawialne źródła energii dostępne są w sposób naturalny.

W energetyce zawodowej czeka nas wiele zmian, nie tylko w zakresie wytwarzania i przesyłu, ale i podejścia do klienta. Zdaniem ekspertów zmiany mogą być podobne do tych, które mamy w telefonii komórkowej czy stacjonarnej. Na początku niestety nie unikniemy podwyżki i to nie rzędu kilkunastu procent tylko, niestety, kilkudziesięciu procent i to w stosunkowo krótkim, jak dla energetyki okresie czasu. Dzisiaj my, Polacy, jesteśmy trochę mądrzejsi. Wiemy już, że gazu z rury może zabraknąć, a i sama rura omija nas szerokim łukiem. Budujemy gazoport LNG i jednocześnie liczymy na zyski z łupków. Trzeba być świadomym, podejmując decyzje na przyszłość.

Czym różnią się kolektory Polskiej Ekologii od rozwiązań dostępnych na rynku?

Cechą szczególną, wyróżniającą nas spośród innych firm, jest unikalna konstrukcja absorbera o przepływie szeregowo- równoległym, tzw. podwójna harfa wyprodukowana w technologii pełnopowierzchniowego połączenia rur harfy z absorberem. Dzięki spłaszczeniu rur powierzchnia styku jest siedmiokrotnie większa, co wpływa na wysoki uzysk energetyczny. Dodatkowo rama absorbera wykonana jest z jednego elementu, bez spoin na rogach. Do produkcji absorberów nie używamy aluminium, które jest kłopotliwe w połączeniu z miedzią przy instalacjach hydraulicznych. Konkurencja wie coś na ten temat. Wielu producentów szczyci się wysoką sprawnością optyczną. Tymczasem pewnie mało kto wie, że parametr ten określa sprawność przy zerowych stratach ciepła, czyli można przyjąć, że jest to wartość tylko teoretyczna. W okresach o zwiększonym nasłonecznieniu, gdy najczęściej korzystamy z instalacji solarnej, rzeczywista różnica temperatury bardzo często wynosi 50-60°C. W tym właśnie zakresie temperatury kolektory Polskiej Ekologii mają jedną z najwyższych sprawności cieplnych w odniesieniu do powierzchni kolektora w funkcji zredukowanej temperatury czynnika roboczego.

Jakie nowości czekają nas w ofercie Polskiej Ekologii?

W 2010 roku otrzymaliśmy złoty medal na MTP Poleko za bufor ciepła PCMX, który potrafi zmagazynować pięciokrotnie więcej energii niż bufor wypełniony wodą. To tak jakbyśmy zamiast bufora 1500 l zastosowali bufor 300 l. Urządzenie wykorzystuje przemianę fazową nośnika ciepła. PCMX jest cały czas w fazie rozwoju, a jego możliwości nie ograniczają się tylko do energetyki słonecznej i pomp ciepła. Zamierzamy go również wykorzystać przy produkcji chłodu z kolektorów słonecznych. Brzmi futurystycznie, ale jest to możliwe i chcemy być w tym liderem. Pracujemy również nad rozwiązaniami zwiększającymi bezpieczeństwo systemów grzewczych, oczywiście w oparciu o energię słoneczną, które chcemy zaprezentować na targach Instalacje 2012. Planujemy wprowadzić ogniwa fotowoltaiczne do wykorzystywania w gospodarstwach domowych. Dla naszych klientów przygotowujemy program punktowy z nagrodami, który ruszy już niebawem.


 Dziękuję za rozmowę. ■


10Paweł Szadrowski – prezes zarządu Polska Ekologia sp. z o.o.

W Polskiej Ekologii od 2 lat, wcześniej związany m.in. z takimi firmami, jak: Gaspol SA, Rolimpex SA, Dalgety Agra sp. z o.o., Ekoplon SA.
Analityk, manager, nastawiony na cele, wymagający, nie toleruje lenistwa, otwarty na zmiany, lubi wyzwania, ceni dobrą organizację pracy i rozwiązania systemowe.
Prywatnie – tata dwójki dzieci: 5-letniej Agatki i 11-letniego Kuby. Mieszka w podwarszawskim Konstancinie.


 

pi