envelope redakcja@polskiinstalator.com.pl home ul. Wąski Jar 9
02-786 Warszawa

Advertisement











Kontynuując temat rozpoczęty w poprzednim artykule, kiedy porównywaliśmy cztery kamery termowizyjne z różnych przedziałów cenowych pod kątem ich wykorzystania, tym razem zajmiemy się kwestią oceny jakości kamery termowizyjnej, a także odpowiemy na pytania – jakie znaczenie ma doświadczenie wykonującego pomiar i czy kupowanie kamery na rynku wtórnym jest bezpieczne?


Jak szybko ocenić jakość kamery

Bardzo często w sklepie podczas prezentacji możliwości kamer termowizyjnych wykonuje się nimi dla porównania zdjęcia osoby. Czy to jest dobry test? Przyjrzyjmy się takim zdjęciom zrobionym przez kamery termowizyjne, wymienione wyżej (fot 1a-d).

a. Zdjęcie zrobione kamerą NEC Thermo Gear G30

b. Zdjęcie zrobione kamerą Fluke TIR2

c. Zdjęcie zrobione kamerą Flir T425

d. Zdjęcie zrobione kamerą Flir P660

1 a-d. Zdjęcia dziecka zrobione kamerą termowizyjną


Taki test, jak widać, nie daje wiarygodnego wyniku i niestety trudno w nim ocenić, czy kamera Flir P660 jest lepsza od T425. Wynika to z małej odległości od badanego obiektu (osoby) oraz stosunkowo dużej różnicy temperatury.

Jeżeli nie mamy możliwości porównania jakości zdjęć z interesujących nas kamer na innych obiektach niż człowiek, możemy wykonać taki test przed wyborem i kupnem kamery, ale z pewną modyfikacją. Otóż zróbmy sobie zdjęcie termowizyjne stojąc przed oknem. Promieniowanie cieplne zostanie odbite od szyby i zarejestrowane przez kamerę (fot 2a-d). Ten prosty test pokazuje, dlaczego kamera Flir P660 jest tak droga i za co tak naprawdę płacimy.

a. Zdjęcie zrobione kamerą NEC Thermo Gear G30

b. Zdjęcie zrobione kamerą Fluke TIR2

c. Zdjęcie zrobione kamerą Flir T425

d. Zdjęcie zrobione kamerą Flir P660

2 a-d. Na zdjęciach termowizyjnych autor artykułu, a właściwie jego odbicie w szybie

 

Zdjęcie to tylko początek

Maciej Surówka

Pełny artykuł w PI 3/2014

 

 


 

pi